MIYO - róż do policzków ROSE (03)

Cześć dziewczyny!

Jakiś czas temu pokazywałam Wam post zakupowy,w  którym były dwa kosmetyki MIYO. Dziś chciałabym Wam pokazać jeden z nich, używam go prawie codziennie i moim zdaniem jest on wart uwagi.


MIYO Cheeky blush jest dostępny w 4 wariantach kolorystycznych, ja posiadam 03, czyli Rose.


Od producenta:
Róż na policzki zawierający składniki pielęgnacyjne i wygładzające.
Gwarantuje wyrazisty efekt makijażu.
Nie zawiera parabenów. Testowany dermatologicznie. Hipoalergiczny.

Cena: 7,99 zł
Pojemność: 5g
Dostępność: tam gdzie szafy MIYO

Róż jest zamknięty w małym, ale uroczym opakowaniu. Co do jego jakości, jest słabo wykonane, ale jak do tej pory nic nie odpadło, czy się złamało. Jeśli chodzi o sam róż to nie mam nic mu zarzucenia oprócz tego, że z mojej suchej skóry znika po kilku godzinach i tego, że trochę się zgrudkował, ale czego chcieć po różu za 8 zł. Jest całkiem dobrze napigmentowany, dobrze się nabiera na pędzel i nie robi plam.


Łatwo się rozciera co daje bardzo ładny, naturalny efekt. Niestety jest ogólnie słabo dostępny, szczególnie dla mnie. Kosmetyki MIYO muszę kupować w sklepach internetowych. Lubię ten róż, fantastycznie wygląda na policzkach i daje taki piękny satynowy efekt.


ZALETY:
- niska cena
- nie robi plam
- jest dobrze napigmentowany
- dobrze się rozciera
- daje naturalny efekt

WADY:
- średnio trwały
- zgrudkował się
- słaba dostęponość

OCENA: 4/5

23 comments:

  1. Lubię róże w tych kolorach :)

    ReplyDelete
  2. Ładny ;p muszę poszukać jakiegoś różu z Miyo

    ReplyDelete
  3. chyba bym się na niego nie zdecydowała

    ReplyDelete
  4. ładny kolor, chociaż mnie nie pasują różowe róże:)ale brzoskwinkowe:)

    ReplyDelete
  5. Ładny odcień;) U mnie też Miyo niestety brak planuję zakupy przez internet:)

    ReplyDelete
  6. Mam ten róż i bardzo go lubię, w sumie używam najczęściej :D

    ReplyDelete
  7. U mnie też jest problem z dostępnością tych kosmetyków!

    ReplyDelete
  8. Piękny kolor, taki delikatny. Niestety mam bardzo słaby dostęp do tych kosmetyków ;(

    ReplyDelete
  9. takiego odcienia jeszcze w moich różach nie mam :)

    ReplyDelete
  10. kolor jest piekny :)
    tylko te grudki :(

    ReplyDelete
  11. kolor ładny, ale jak dla mnie za jasny:) Pozdrawiam i zapraszam do siebie

    ReplyDelete
  12. ostatnio zakochałąm się w różach, na pewno spróbuję, zwłaszcza, że cena przystępna ;)

    ReplyDelete
  13. Dość jasny ten róż, szczególnie w zestawieniu z letnią opalenizną. Wole odcienie typu brudny róż lub bronzery na poliki :)

    ReplyDelete
  14. Aga ma ten bardziej wpadający w brzoskwinię dość ciemny i go uwielbia. świetnie sprawdza się jako cień do powiek

    ReplyDelete
  15. Niektóre produkty z MIYO właśnie mają to do siebie, ze są lekko kamieniste i powstają grudki, wówczas trzeba je na mokro nakładać :)

    Pozdrawiam.

    ReplyDelete