Kosmetyczne hity 2012 roku!

W dzisiejszym poście przedstawię Wam moje kosmetyczne hity 2012 r.
Przede wszystkim są to kosmetyki pielęgnacyjne, niestety z kosmetyków kolorowych mam tylko jednego ulubieńca.
Mam nadzieję, że 2013 rok przyniesie mi sporo makijażowych hitów. A teraz zapraszam do lektury :)

Pielęgnacja twarzy:
1. Kosmetyki Lush 
- Buche de Noel - świąteczny czyścik, który kocham miłością bezgraniczną. Rzadko kiedy wracam dwa razy do tego samego kosmetyku, jednak ten na tyle mnie urzekł działaniem i zapachem, że mam już dwa kolejne w zapasie. Szkoda, że to wersja limitowana :(
- Oatifix - świeża maska, która przepysznie pachnie, a do tego świetnie nawilża, odżywia i wygładza moją skórę. Jednym słowem robi jej dobrze! Na pewno zostanie ze mną na dłużej.

2. Woda różana - używam jej jako toniku. Nieziemsko pachnie, nawilża i widocznie odżywia skórę. Lepszego toniku jeszcze nigdy nie używałam.


Makijaż:
1. Revlon Colorstay - recenzja pojawiła się nie dawno. Lepszego podkładu jeszcze nie miałam. Kryje średnio, ale za to utrzymuję się długo na twarzy.


- Hakuro H55 - idealny pędzel do pudru. Jest bardzo miękki, nie gubi włosia i można nim nakładać bronzer.
- Hakuro H78 - uniwersalny pędzelek do makijażu oka.


Włosy:
1. Tangle Teezer - jak dla mnie numer jeden wśród wszystkich szczotek. Używam jej do peruki, przez co przez bite 4 miesiące wygląda prawie jak nowa. Wcześniej używałam normalnych szczotek przez co po 3 miesiącach peruka szła do kosza. TT używam również do masażu skalpu (bardzo delikatnie czeszę).
2. Olej łopianowy i kokosowy - oba olejki świetnie odżywiały moje włosy. Łopianowy powstrzymywał wypadanie i pojawiało się po nim sporo baby hair. Kokosowy mocno odżywiał i wygładzał włosy. (nie ma ich na zdjęciach)
3. Jantar - odżywił skórę głowy przez co pojawiło się po nim sporo baby hair. Za kilka tygodni powracam do wcierania go wraz z Biostyminą.
4. Facelle - świetnie zmywa oleje, jest delikatny i nie podrażnia skóry głowy.
5. Maska jajeczna - bardzo dobrze odżywia moje włosy, pozostawiając je miękkie i gładkie. Wracam do niej z przerwami, żeby włosy się nie przyzwyczaiły.


Paznokcie:
- Eveline - diamentowa odżywka do paznokci - niekwestionowany ulubieniec wśród odżywek. Sprawiła, że moje wiecznie słabe i kruche paznokcie w końcu wyglądają jak powinny.
- Burt's Bees - cytrynowe masełko do skórek i paznokci - ideał do pielęgnacji skórek i paznokci. Po dwóch tygodniach kuracji moje skórki wyglądają o niebo lepsze, dodatkowo wzmacnia paznokcie. Recenzja nie długo :)


A ja nadal poszukuję idealnie nawilżająco-odżywiającego kremu oraz tuszu :)

A jak wasze kosmetyczne hity? Coś Was szczególnie urzekło w tym roku? Piszcie w komentarzach! :)

30 comments:

  1. Ja także uwielbiam wodę różaną i szczotkę TT :) Bardzo fajni ulubieńcy :)

    ReplyDelete
  2. na TT to poluję i ciągle mi szkoda kasy :P

    ReplyDelete
    Replies
    1. Zdecydowanie warto zaoszczędzić i sobie ją kupić :)

      Delete
  3. Pędzle Hakuro bardzo mnie kuszą.
    Mam nadzieję, że w nadchodzącym roku, powiększą moją niewielką pędzlową kolekcję.

    ReplyDelete
  4. Lubie TT moja szczotka nr. 1 a Revlon stosowałam przez większość roku jednak od jakiegoś miesiące używam Catrice Infinite Matt i jego krycie mi wystarcza a cera znacznie wyczuwa, że jest duuużo lżejszy.

    ReplyDelete
  5. Revlon Colorstay to mój ukochany podkład, lepszego nie znam.

    ReplyDelete
  6. Nie mialam nic z Lusha a Revlon bardzo chcialabym wyprobowac:) Eveline bardzo lubie!:):*

    ReplyDelete
  7. muszę spróbować tej wody różanej :)

    ReplyDelete
  8. Zrobiłam podobny wpis u siebie :)
    Jeśli chcesz zobaczyć moje hity zapraszam do siebie :)
    Ja się zastanawiam na woda różaną. Ale mam do skończenia tonik fitomedu i w kolejce jeszcze z Baikal Herbals więc jak w drugiej połowie roku pewnie sie na nią zdecyduję :cojest:

    ReplyDelete
  9. Hakuro H55 to również mój ulubieniec :))

    ReplyDelete
  10. Czy ten czyśćik świąteczny jest może dostępny na Allegro? chciałabym go spróbować :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Niestety nie ma go, teraz już w UK ciężko go dorwać także trzeba poczekać do kolejnych świąt

      Delete
  11. Właśnie tym wpisem przypomniałaś mi, że miałam kupić Revlona, żeby pomalować się nim na zabawę sylwestrową.. kompletnie o tym zapomniałam

    ReplyDelete
  12. Używam od niedawna buche de noel a już go uwielbiam :)
    Fajni ulubieńcy :)

    ReplyDelete
  13. gdzie kupowałaś wodę różaną? Mieszkam w UK, ale jakoś jej nie widziałam a chętnie wypróbuję.

    ReplyDelete
  14. Mam ochotę na to masełko do skórek :)

    ReplyDelete
  15. Tej wody różanej chciałabym spróbować tylko czy znajdę ją stacjonarnie;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ja ją kupuje w UK w Tesco, ale widziałam że jest na allegro :)

      Delete
  16. Wiele z tych rzeczy znam i lubię :)

    ReplyDelete
  17. muszę się skusić na wodę różaną :)

    ReplyDelete
  18. Odżywka z Eveline i podkład z Revlonu to też moje hity!:)

    ReplyDelete
  19. Wodę różaną uwielbiam, mam tylko innej firmy. Co do Facelle to także jest mój niekwestionowany hit:)

    ReplyDelete
  20. Revlon - to moja miłość, od lat :)

    ReplyDelete
  21. gdy w końcu wykończę mój podkład dermablend chyba skuszę się na ten z Revlona

    ReplyDelete
  22. Rewlon ciągle chodzi mi za plecami i zaczepia mówiąc...Kup mnie.

    ReplyDelete
  23. miałam kupić revlon, bo był w Super Pharm chyba za 30zł, ale ekspedientka mi odradzila skoro mam problemy z cerą, podobno zapycha

    ReplyDelete
  24. Muszę wypróbować Revlon. Jestem ciekawa jak będzie się trzymał na mojej twarzy :)
    Pędzle Hakuro uwielbiam :)

    ReplyDelete