Pilomax - Regenerująca maska do włosów i skóry głowy Aloes Wax

Od producenta:
Przeznaczona jest szczególnie do włosów i skóry głowy narażonych na działanie zanieczyszczonego środowiska i zabiegów fryzjerskich (farbowanie, prostowanie, trwała, suszenie gorącym powietrzem). Zawartość henny powoduje odbudowę włosa poprzez wnikanie białka henny do włosa i cebulki włosowej. Zawarty w masce ekstrakt z Aloe Vera łagodzi podrażnienia skóry głowy oraz silnie nawilża włosy suche, łamliwe i trudne do ułożenia, a także włosy ze skłonnością do przetłuszczania. Maska nie obciąża włosów i nie zmienia ich koloru.



Cena: 18.40 zł za opakowanie 240g
Pojemność: pełnowymiarowy produkt ma 240g, ja dostałam próbki po 30ml.
Zapach: świeży i przyjemny
Dostępność: apteki, sklep internetowy klik

Skład:
Aqua(Water),  Cetearyl Alcohol, Sodium Lauryl Sulphate, Aloe Barbadensis (Leaf) Extract, Parfum (Fragrance), Lawsonia Inermis (Henna) Leaf Extract, Citric Acid, Benzyl Alcohol, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazone, Linalool, Hexyl Cinnamal, Cl 19140, Cl 42090.
Nie zawiera silikonu. 


Jedna saszetka maski wystarcza mi na dwa razy. Nakładam maskę na umyte wcześniej włosy szamponem głęboko oczyszczającym i trzymam ją 20 min po czym spłukuje je letnią wodą. Włosy są miękkie, gładkie i miłe w dotyku, nie elektryzują się. Od jakiegoś czasu po nafcie kosmetycznej mam bardzo wrażliwy skalp i wydaje mi się, że maska złagodziła trochę podrażnienia jakie miałam. Maska nie obciążyła mi włosów i nie zmieniła koloru, czyli tak jak podaje producent. Ma ładny przyjemny zapach i lekko zielonkawy kolor. Konsystencja jest gęsta, ale łatwo się rozprowadza na włosach.



Nie wiem jaka jest jej wydajność, ponieważ dostałam tylko próbki.
Jak dla mnie maseczka jak bardzo fajna i warto spróbować na swoich włosach.


ZALETY:
- włosy są gładkie i miłe w dotyku
- nawilża włosy
- złagodziła mi podrażnienia na skalpie
- włosy nie elektryzują się
- nie obciąża włosów
- cena
- przyjemny zapach

WADY:
- słaba dostępność
- zawiera SLS

OCENA: 4/5

14 comments:

  1. Widać, że dość dobry produkt. Może kiedyś się skuszę. Narazie muszę wykończyc swój półlitrową maskę do włosów z biovaxa.

    ReplyDelete
  2. Mogłabym ją wpróbować. Fakt, po próbkach ciężko ocenić na dłuższą metę, ale pierwsze wrażenie jest najwazniejsze chyba ;-)

    ReplyDelete
  3. testuję szampon, ale co można po takich próbkach stwierdzić:(

    ReplyDelete
  4. warto wypróbować, jednak próbki to wg mnie trochę mało, bo trzeba dany kosmetyk jakiś czas używać by zauważyć efekty

    ReplyDelete
    Replies
    1. Jak dla mnie też, ale co poradzisz :D
      Tylko tyle dostałam :)

      Delete
  5. Chciałabym ją wypróbować, jeszcze nigdy jej nie spotkałam. :)

    ReplyDelete
  6. Mogę tylko polecić zamiast wax'a biovaxa (u mnie na blogu napisałam o tym) bo nie ma sls ani parabenów. :)

    ReplyDelete
  7. Na paczkę od Manieczka.pl czekałam 2 dni :))

    ReplyDelete
  8. ciekawa jestem czy jest jakaś różnica między tymi maskami z Biovax a z Pilomax (oprocz tego że biovax nie ma SLS)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Właśnie nie wiem, nigdy nie używałam Biovaxa, ale myślę że czas spróbować :)

      Delete
  9. własnie mam małą buteleczkę tej maski wiec spróbuje :D uwielbiam waxy!

    ReplyDelete
  10. Marka wyjątkowa i szampon cudowny!

    ReplyDelete