Projekt denko po raz pierwszy :)
Zużycia grudniowo-styczniowe:
- Żel pod prysznic Garden of Eden z Avonu - ma śliczny kwiatowy zapach.
- Szampon z ekstraktem z dziegciu zwalczający łupież Mrs. Potter's - trochę śmierdzi, ale świetnie radzi sobie z łupieżem.
- Odżywcze mleczko do ciała do bardzo suchej skóry Oriflame - świetny nawilżacz do suchej skóry.
- Żel pod prysznic Fiołek i liczi z Avonu - wysuszył mi niestety skórę.
- Woda toaletowa Fruity Rhythm Adidas - jedna z moich ulubionych perfum, ma śliczny słodki zapach.
- Peeling do stóp BeBeauty - mój ulubiony zdzierak do stóp.
- Naturalny krem oliwkowy + UV Ziaja - całkiem przyjemny kremik.
Miałam więcej zużyć w tych miesiącach, ale moi domownicy widząc puste opakowania wyrzucali je do kosza niestety.
Czas zbierać następne pudełeczka :)
Pozdrawiam! :)
mialam body milk oriflame, nawet fajny był
ReplyDeletepozdrawiam i obserwuje!
używam kremu oliwkowego z ziaji . ;) Jak dla mnie jest spoko. ;)
ReplyDeletefruity rhythm <3
ReplyDeletezapraszam do mnie :3
miałam ten peeling bebeuty jest rewelacyjny. Narobiłaś mi ochoty na tą wodę perfumowaną adidas ;)
ReplyDeletepięknie pachnie ten żel senses, a krem oliwkowy faktycznie całkiem całkiem:)
ReplyDeleteciekawa jestem tego peelingu z biedronki...
ReplyDeleteJa również bardzo lubię ten peeling do stóp z BeBeauty.
ReplyDeletesuper się spisałaś jak na pierwszy raz, lubię ten żel z Avonu:)
ReplyDeletekrem oliwkowy ma piękny zapach, jednak nie mogę używać bo mnie zapycha, szamponu nie miałam akurat tego, ale firmę dobrze znam, szczególnie służą mi odżywki :)
ReplyDeleteZapraszam do mojego SPA na chwilę relaksu i upiększenie najprostszymi sprawdzonymi metodami naszych babć..
ReplyDelete