Przepraszam Was za mały zastój na blogu, ale byłam trochę zajęta. Do tego dostałam wysypu po tabletkach drożdżowych. Moja skóra szaleje jak tylko chce, jest bardzo sucha i do tego pojawiło się dużo bolących krostek. Jest to dla mnie nowością, ponieważ nigdy takich nie miałam, ale mam nadzieję, że szybko się z nimi uporam. Przechodząc do sedna sprawy dziś recenzja wodoodpornej kredki do oczu Mon Ami.
Doskonałe połączenie nowoczesności i klasyki. Bogata kolorystyka, ujarzmiona w higienicznej oprawie, pozwala na osiągnięcie pożądanej precyzji rysunku. Kredka jest na tyle miękka, aby nie podrażniać oczu, a jednocześnie na tyle twarda, aby rysunek był twardy.
Występuje w 20 kolorach:
Ja mam kolor 3, fioletowy.
Cena: 8zł
Dostępność: sklep internetowy klik
Kredka jest miękka i bardzo łatwo jest namalować nią kreskę. Nie ściera się w ciągu dnia, jest bardzo trwała i nie odbija się na powiece. Bardzo się z nią polubiłam, lecz nie jest to mój kolor ze względu na to, że mam sińce pod oczami i fioletowa kredka źle z tym współgra. Za taką cenę na pewno kupię sobie inne kolory, bo na prawdę warto.
W słońcu:
ZALETY:
- bardzo łatwa w użyciu
- cena
- trwała
- duży wybór kolorów
- jest wodoodporna
WADY:
- dostępność
OCENA: 4/5
masz na myśli tą szczotkę, którą dziś kupiłam? ja słyszałam, że do prostowania włosów potrzebna jest okrągła szczotka;)
ReplyDeleteA jak z jej zmyciem przy demakijazu?
ReplyDeleteDobrze się zmywa :)
DeleteFioletowaa. <3
ReplyDeleteBardzo fajna. ;p
Dobrze prezentuje się.
ReplyDeletePierwszy raz widzę taką kredkę. (;
ReplyDeleteMam ją i bardzo lubię :D
ReplyDeletejlsi fkatycznie jest wodoodporna to ja zdobede ;))
ReplyDelete