Cześć dziewczyny! :)
Przepraszam Was za małą nieobecność, ale od kilku dni próbuje załatwić sobie staż i jak na razie bezskutecznie oraz cały weekend przesiedziałam w szkole.
Dziś chcę Wam pokazać co kupiłam w tamtym tygodniu oraz co dostałam w ramach współpracy od firmy Ambasada Piękna.
Chciałam kupić sobie w Rossmannie wszędzie zachwalany balsam Babydream Fur Mama, którego miałam zamiar używać do mycia włosów. Gdy tylko weszłam do środka i zobaczyłam ogrom tych wszystkich kosmetyków, zapomniałam jak się nazywa :D
Będąc przy półce dla dzieci z produktami Babydream, nie mogłam znaleźć balsamu, nie wiedziałam gdzie jest więc zapytałam ekspedientki, ta mnie uświadomiła, że produkty w "różowym opakowaniu" zostały wycofane. Więc z tego wszystkiego wzięłam pielęgnujący płyn o kąpieli. Wracając do domu, przypomniałam sobie jak nazywa się balsam i gdzie jest, ale nie miałam paragonu. Więc wróciłam do domu z płynem do kąpieli oraz z tych wszystkich nerwów kupiłam po drodze balsam aloes i jedwab z Mrs. Potter's z zamiarem mycia nim włosów.
Tego samego dnia przyjechał do mnie nie zapowiadany kurier, który przywiózł mi kosmetyki z Ambasady Piękna.
O to co dostałam:
- Odżywczy szampon oliwkowy CHI Organics - myłam nim już 2 razy włosy i muszę powiedzieć, że jak na razie spisuje się świetnie.
- Maskę oczyszczającą Clean Pore Mask Pack Dermaheal, którą testować będzie mój TŻ, ponieważ ja nie mam problemu z rozszerzonymi porami.
Ostro zabieram się za testy i już nie długo pojawią się recenzje :)
Przypominam Wam też o konkursie, który trwa do 28 kwietnia, kto się jeszcze nie zgłosił to może zrobić to teraz: KONKURS
Buziaki! :)
jak kupuje coś z serii Babydream zawsze dokładnie czytam nazwę, bo te opakowania są do siebie strasznie podobne, już np raz z roztargnienia zamiast kremu do twarzy kupiłam do całego ciała, no ale sprawdza się na szczęście :)
ReplyDeleteTa maska mnie interesuje:)
ReplyDeleteM.
Mrs. Potter's można dostać w Rossmannie?
ReplyDeleteNiestety nie, ja kupiłam swój balsam w małym markecie w moim mieście :)
Deletejestem bardzo ciekawa tej maski :)
ReplyDeletejak sprawuje się ten jedwab z Mrs.Potters?:) Pozdrawiam i zapraszam do siebie
ReplyDeleteJak na razie świetnie! :)
DeleteTrochę ciężko zmyć nim oleje, ale do odświeżenia włosów jest super :)
A jako balsam po umyciu też daję rade, włosy po nim ślicznie się błyszczą :)
Polecam Ci :)
Tylko to nie jest jedwab, a balsam z jedwabiem i aloesem*
DeleteJa czes czasami idę do Rossmanna i nie mogę czegoś znaleść,pytam się ekspedientki ona też nie wie.:(
ReplyDeleteStrasznie mnie to denerwuje.
Jestem bardzo ciekawa tego szamponu oliwkowego.
ReplyDeleteP.S. zostałaś otagowana :)
Ja też ciągle coś testuje sporo dostałam produktów do testowania. Zerknij na przed ostatni wpis.
ReplyDeleteZazdroszczę Rossmana, w UK bardzo mi go brakuje :-) Zapraszam serdecznie na mojego bloga, na którym już niebawem będę spełniać kosmetyczne życzenie :-) Sama wybierzesz to co chciałabyś mieć, jednak z różnych przyczyn tego nie masz lub nie możesz mieć :-)
ReplyDeleteKurcze, Twój post przypomniał mi o tym, że ja sobie powinnam praktyki załatwić... Aż mi skóra cierpnie na samą myśl o tym :/
ReplyDeleteTobie też życzę powodzenia w znalezieniu jakiegoś fajnego miejsca do praktykowania :)
DeleteBebydream ma identyczne opakowania i trzeba dokładnie sprawdzać co się wzięło:)
ReplyDeletePozdrawiam i zapraszam do siebie-dopiero zaczynam ale będzie mi miło jak będziesz komentować i obserwować:)
jestem ciekawa tej maseczki
ReplyDeleteBalsam fur mama znajdziesz na półce z żelami do kąpieli. :) Trzeba wnikliwie szukać, ja tez początkowo szukałam wśród produktów dla dzieci ale okazało się że znajduje się on tam gdzie normalne żele do kąpieli :) Świetny i do mycia włosów i do długiego wylegiwania się w wannie :D
ReplyDelete