Cześć dziewczyny! :)
Dziś post o kosmetykach do włosów, których używałam przez kwiecień. Przez jakieś 3 tygodnie olejowałam włosy co drugi dzień, później nie miałam już kompletnie czasu z powodu pracy. Przez ostatni tydzień mało było odżywiania i ogólnego dbania o włosy. Głównie myłam włosy odświeżającym szamponem i nakładałam silikonową odżywkę. Teraz, gdy wyzbyłam się wszelkich silikonów z włosów powracam do olejowania. Przez kwiecień używałam:
1. SZAMPONY:
- Henna Wax Szampon do włosów głęboko oczyszczający: używam go co 2 tygodnie lub co tydzień, gdy już czuje, że moje włosy są przeproteinowane i przeciążone. Bardzo dobrze oczyszcza włosy. Więcej o nim TU.
- Olive Nutrient Therapy Shampoo Odżywczy szampon oliwkowy CHI Organics: szampon ze świetnym składem, a do tego super oczyszcza włosy z olei. Jak na razie mój ulubieniec. Recenzja już nie długo.
- Alterra Szampon nawilżający Granat i Aloes: nie ma go na zdjęciu, ponieważ szampon się skończył i ktoś wyrzucił opakowanie. Świetnie zmywa oleje oraz oczyszcza włosy, jednak bardzo nie odpowiada mi zapach i wydajność. Nie wiem czy do niego wrócę, raczej nie. Więcej o nim TU.
- Joanna Naturia mini Odświeżający szampon z pomarańczą do każdego rodzaju włosów: dobrze myje włosy, jednak wzmógł u mnie przetłuszczanie się włosów i musiałam je myć codziennie. Jest bardzo nieekonomiczny i szybko się skończył. Więcej o nim TU.
- Mrs. Potter's Balsam odbudowa i nawilżanie aloes i jedwab: używałam go przy metodzie OMO, fajnie się w tej roli sprawdza. Już nie długo recenzja.
2. ODŻYWKI I MASKI:
- Joanna Z apteczki babuni Balsam do włosów nawilżająco - regenerujący: balsam jest bez spłukiwania, jednak w tej roli u mnie się nie sprawdza, ponieważ obciąża mi włosy. Robię z niego odżywczo-nawilżającą maskę do włosów dodając półprodukty.
- Isana Odżywka wygładzająca z olejkiem babassu: bardzo fajna odżywka, wygładza włosy i sprawia, że są jedwabiście gładkie i lśniące. Polecam! Więcej o niej TU
- Mrs. Potter's Balsam odbudowa i nawilżanie aloes i jedwab: używam jej do OMO, ale też lubię nakładać ją jako maskę na włosy i po 30 minutach spłukać. Fajnie nabłyszcza włosy.
- Joanna Naturia mini Odżywka do włosów z truskawką bez spłukiwania: używałam jej wtedy kiedy miałam przerwę w olejowaniu. Ślicznie pachnie oraz sprawia, że włosy nie elektryzują się i są miękkie w dotyku. Jak na razie ze względu na to, że olejuje włosy, rezygnuję z niej, ponieważ w swoim składzie zawiera silikony. Więcej o niej TU.
- Dodatkowo robiłam jeszcze maski z balsamu z apteczki babuni, jajka, majonezu, oleju kokosowego i półproduktów. Całkiem ciekawy patent.
3. OLEJE:
- Dabur Amla Gold: najczęściej używany przeze mnie olej. Efektów jak na razie po nim nie widzę.
- Dabur Vatika: bardzo lubię ten olej, fajnie nabłyszcza i odżywia włosy. Używałam go na zmianę z Amlą Gold. Już nie długo recenzje.
- Pukka Organic Bhringaraj Oil: mój najnowszy nabytek, dostałam go od szwagra z UK. Jest to mieszanka oleju sezamowego z olejem bhringaraj. Używam go od nie dawna, więc za dużo o nim powiedzieć nie mogę.
4. PÓŁPRODUKTY:
- Hydrolizat keratyny: do tuningowania masek oraz do płukanki keratynowej.
- Kwas hialuronowy 1%: do tuningowania masek
- D-pantenol 75%: do tuningowania masek
- Wyciąg z aloesu zatężony 10-krotnie: do tunigowania masek oraz do płukanki aloesowej
5. PŁUKANKI:
Przez kwiecień nie robiłam prawie wcale płukanek, raz na jakiś czas tylko. Zazwyczaj była to płukanka keratynowa na 100 ml wody 10 kropel hydrolizatu keratyny lub płukanka aloesowa na 100 ml 10 kropel koncentratu z aloesu.
Tak wyglądała moja pielęgnacja w kwietniu, w maju stawiam na olejowanie Vatiką oraz Bhringaraj. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
A jak wyglądała Wasza pielęgnacja w kwietniu?
Buziaki! :)
Sporawy arsenał:) Musze zrobić zamówienie na zsk własnie w jakieś "dopalacz" do masek.
ReplyDeleteDzisiaj uderzam do Rossmanna po szampony, może polecisz mi jakiś (Babydream znam już) :)?
ReplyDeleteDużo słyszałam dobrego o balsamie do kąpieli Fur Mama z Babydream (jest tam gdzie płyny do kąpieli). Ma świetny skład! :)
Deleteja olejuje zwykłym rycynowym, ale też czasami nie mam na to czasu :( aa i koniecznie OMO, bo super wpływa na moje włosy :)
ReplyDeleteMam olejek ampla,użyłam go tylko raz ten zapach mnie zabija ;(
ReplyDeleteW ogóle moje włosy nie są ostatnio w dobrym stanie.Muszę je skrócić strasznie rozdwajają mi się końcówki.Chociaż nie farbuje ich już rok,nie używam suszarki,raz na miesiąc prostuje :(
Nakładam olejek dwa razy w tygodniu.Nie są ostatnio w dobrej kondycji :(
Musisz koniecznie spróbować półprodukty.
DeleteAmla może wywoływać przesusz końcówek, więc może dlatego masz porozdwajane końcówki.
Spróbuj też maski do włosów z majonezem :)
Fajne efekty daje :)
Chyba majątek wydajesz na to wszystko! :)
ReplyDeleteOlejki akurat w sumie dostałam, więc nie tak wcale dużo :P
DeleteTemat włosowy to jest to, co ja uwielbiam ;)
ReplyDeleteCiekawa jestem Amli Gold- sama właśnie kupiłam zwykłą Amlę i jestem ciekawa, czym różni się od niej ta złota ;)
Różnią się tym, że w Amli Gold oprócz wyciągu z owoców amla dodatkowo jest wyciąg z migdałów i henny. I zapach ponoć jest ładniejszy niż tej zwykłej Amli :)
Deleteniezłe zbiory! muszę sobie zamówić kilka olejków, bo mam tylko vatikę ;/
ReplyDeletedużo tego trochę, nie sądzisz? xD
ReplyDeleteSporo :D
DeleteSporo masz tego:)
ReplyDeleteJa niedługo będę miała amlę i jestem ciekawa działania :)
ReplyDeleteJa uzywam przez dluzszy czas kosmetykow z serii CHI na wlosy które maja wielką styczność z suszarką, prostownicą.. jest to ochronna formuła i jestem mega zadowolona, koncówki znacznie sie poprawily ,wiec śmialo moge polecic:)
ReplyDeleteObserwujemy ?;)
Balsam z Joanny to dla moich włosów to zbawienie, uwielbiam go.
ReplyDeleteWow, widzę że zaawansowane włosomaniactwo:D
ReplyDeleteM.
Uwielbiam szampony do włosów z Mrs. Potter's ale ostatnio nie mogę ich znaleźć w żadnej Naturze. Gdzie kupujesz te produkty? ;)
ReplyDeletePozdrawiam.
www.livelovehatewell.blogspot.com