Dziś recenzja kolejnego rosyjskiego kosmetyku, który podbił moje serce. A mowa tu o Sprayu do włosów. Witaminy dla włosów. Wzmacniający. Dla wzrostu włosów. Dość dziwna nazwa, ale jakże trafna. Sprayu używałam przez nie cały miesiąc, ale efekty zauważyłam już po 2 tygodniach stosowania. Jeśli Was zaciekawiłam, to zapraszam na recenzję :)
OOO Pierwoje Reshenie - Domowe receptury: Spray do włosów. Witaminy dla włosów. Wzmacniający. Dla wzrostu włosów.
Od producenta:
Chcesz mieć wspaniałe, zadbane i zdrowe włosy pełne objętości? Witamina B1 przywraca strukturę włosa, sprawia, że stają się one bardziej elastyczne. Witamina B6 spowalnia proces starzenia się, skutecznie zapobiegając wypadaniu włosów. Witamina H stymuluje wzrost włosów, wzmacnia je. Spray na bazie Dzikiej Róży bogatej w karotenoidy (Prowitaminę A), tokoferol (Witaminę E), Witaminę C niezastąpiony dla aktywnego wzrostu włosów.Cena: 16,90 zł
Pojemność: 100 ml
Zapach: różany
Dostępność: http://kalina-sklep.pl
Skład:
Aqua, Rosa Canina Fruit Oil, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Climbazole, Dimethicone, Thiamine, Pyridoxie Dipalmitate, Biotin, Cyclodextrin, Sophora Angustifolia Root Extract, Juniperus Communis Fruit Extract, Camellia Extract, Parfum, Citric Acid, Methylchloroisothiazolinone, Methyllisothiazolinone.
Tak jak wcześniej pisałam sprayu używałam przez nie cały miesiąc, codziennie, wieczorem. Obficie pryskałam skalp i delikatnie włosy, a potem masowałam skórę głowy. Taki zabieg nie tylko wzmocnił moje włosy, ale pojawiło się znów sporo 'babyhair' na głowie, głównie na skalpie, tam gdzie miałam największe braki. Włosy wyglądają na bardziej odżywione i błyszczące, aż chce się ich dotykać :) Tak mówił mój TŻ :D Spray jest niesamowicie wydajny, po 3 tygodniach stosowania, zostało mi jeszcze 1/3. Nie wiem jak będzie to w przypadku długich włosków, ponieważ ja mam krótkie, więc dużo mi go nie potrzeba. Dodatkowo jest bardzo wygodny w użyciu, wystarczy kilka psiknięć atomizerem i gotowe, nie trzeba się męczyć z wylewaniem produktu i smarowaniem nim głowy co zajmuje bardzo dużo czasu.
Co do zapachu.. nieziemski! Uwielbiam różane zapachy, a ten jest obłędny. Znalazłam też inne zastosowanie tego sprayu, może posłużyć jako "odświeżacz" do włosów. Kiedy chcemy aby nasze włoski ładnie pachniały, wystarczy kilka razy psiknąć włosy i nasze kłaczki będą pięknie pachniały różami. Jak na razie spray pobił moją ulubioną wcierkę czyli Jantara, ze względu na wygodę użytkowania, zapach i wydajność. POLECAM! :)
ZALETY:
- przyśpieszył porost włosków- włosy wyglądają na bardziej odżywione i lśniące
- cena
- wydajność
- wygodny atomizer
- zapach
- można go używać jako 'odświeżacza do włosów'
WADY: brak
OCENA: 5/5
Dziękuje sklepowi Kalina za udostępnienie mi kosmetyku do testów. Fakt, iż dostałam go za darmo nie wpływa na moją ocenę.
ooo może wypróbuje :) cały czas walczę o przyrost
ReplyDeletenie sądziłam,że rosyjskie kosmetyki mogą być tak dobre:)
ReplyDeletez chęcią bym wypróbowała :D
ReplyDeleteCiekawy produkt. :D Może kiedyś się skuszę :)
ReplyDeleteJa mam do wlosow uszkodzonych ale moze tez sie kiedys skusze na ten :)
ReplyDeleteO jak składałam zamówienie to go nie widziałam.. Może następnym razem.. ;)
ReplyDeleteFajnie wiedzieć, że jest aż tak dobry :) Uwielbiam rosyjskie kosmetyki, więc może i ten kiedyś u mnie zagości :)
ReplyDeleteWOW ! ja dziś otrzymałam olejek łopianowy z ekstraktem z papryki ,który ma stymulować włosy do wzrostu - zobaczymy jak się spisze ? A jeśli się nie spisze to już wiem po co sięgnę nastepnym razem ;-D
ReplyDeleteTeż mam olejek łopianowy z pszenicą i jojobą i też jest fajny :)
DeleteZakochałam się w ich kosmetykach! :)
no to mnie zachęciłaś do zakupu :D
ReplyDeletenie kusi mnie ze względu na skład. U mnie wyrządziłby więcej szkody niż pożytku
ReplyDeleteJakoś do sprayów nie mam zbyt dużego zamiłowania, ale przyciągająca jest wizja różanego zapachu z włosów ;-)
ReplyDeletez miłą chęcią przetestowałam bym ją :)
ReplyDeletemuszę mieć coś rosyjskich kosmetyków, koniecznie! :)
ReplyDeleteJeeju, śliczny wygląd bloga : * Nagłówek jest cudowny : D
ReplyDeleteNa szczęście włosów zniszczonych nie mam, ale będe wiedziec na przyszłośc co zabrac gdy takowe się staną. :3
uszati.blogspot.com
oo ciekawe ciekawe :) chyba zakupię sobie ten spray ;)
ReplyDeleteMyślałam nad nim, ale zamiast niego wybrałam olejek Baikal Herbals. Teraz żałuję, że nie zamówiłam!
ReplyDeleteChcę to mieć!!!
ReplyDeleteTo fakt, że rosyjskie kosmetyki są coraz lepsze, a właściwie to nierzadko nawet dużo lepsze od tych produkcji zachodniej... Szkoda, że tak mało ludzi wie w ogóle, że Rosja też produkuje dobre kosmetyki... W mojej hurtowni zainteresowanie nimi jest praktycznie zerowe, a szkoda.
ReplyDeleteMoim włosom te wszystkie specyfiki mogły by się przydać. Ale chyba jestem zbyt leniwa by tak codziennie stosować tyle rzeczy.
ReplyDelete