W październiku zaczęłam pić siemię miksowane z owocami i jogurtem i niestety musiałam przestać, bo przeprowadziliśmy się gdzie nie było blendera. Ostatnio postanowiłam sprawić sobie taki, ale współlokatorka powiedziała, że gdzieś ma w szafie i jak znajdzie to mi pożyczy. I tak znalazła jakiegoś starego grata, ale daje radę :D Od 3 dni piję 2 łyżki siemienia zalanego wcześniej wrzątkiem. Potem dodaje 2 małe jogurty, jabłko, banana i wszystko blenduje.
Źródło: klik
Na jakie efekty oczekuje?
Przede wszystkim na szybszym poroście włosów i paznokci, ogólnym wzmocnieniu organizmu.
Tak jak inne dziewczyny mam zamiar robić miesięczne raporty. Zobaczymy jak to wyjdzie.
A teraz Moje Drogie Kobietki chciałam Wam złożyć najserdeczniejsze życzenia z okazji Dnia Kobiet!
Buziaki!
dziś mój 3 dzień z nim :D
ReplyDeleteuwielbiam
ReplyDeleteUwielbiam siemię :)
ReplyDeleteJa wolę siemię na włosy :)pić nie pije
ReplyDeletejem siemię z jogurtem i mam więcej baby hair, mam nadzieję, że u Ciebie tak będzie
ReplyDeletepowodzenia :) ja muszę spróbować jeść siemię, choć narazie mnie od niego odrzuca...
ReplyDeleteJa od jakiegoś czasu dodaję sobie siemię lniane do koktajli z mleka (krowiego albo sojowego), banana i kiwi lub truskawek...Pycha :) Ale mam siemię niezmielone, w ziarenkach. Zalewasz wrzątkiem? Pytam, bo każdy ma inne metody, niektórzy zalewają chłodną wodą i zostawiają na noc w lodówce, niektórzy zalewają wrzątkiem, inni gotują...Już sama nie wiem, jaki sposób jest najlepszy :P
ReplyDeletepowinno się chwilkę gotować siemię :)
Deletechyba i ja poczytam sobie o tym siemieniu coś więcej, przydałoby się, gdyby włosów mi trochę więcej na głowie urosło
ReplyDeleteteż muszę się w końcu zmobilizować i wprowadzić siemię do jadłospisu ;) póki co testuję drożdże
ReplyDelete