Hej ! :)
Czas na część 2, w której pokaże wam jakiej ja używam maseczki do pielęgnowania swoich włosów. Maseczka ta wzmocni włoski, nada im miękkości i będą lśniące. A więc zabieramy się za zrobienie.
Potrzebujemy:
- małą cebulę
- olejek rycynowy
- 1 jajko (a właściwie samo żółtko)
- naftę kosmetyczną
- gazę
- miskę z gorącą wodą
- miseczkę
- ręcznik
- folię
Bierzemy cebulę, obieramy i ścieramy na tartce o małych ząbkach. Przez gazę wyciskamy sok i odstawiamy. Do soku dodajemy same żółtko, łyżkę nafty i łyżkę olejku rycynowego. Wszystko razem mieszamy do jednolitej masy. Gotujemy wodę, aby potem podgrzać maseczkę dla lepszego efektu. Możemy też położyć ręcznik na ciepły kaloryfer. Po wymieszaniu, wlewamy gorącą wodę do miski i wstawiamy miseczkę z maseczką i czekamy chwilkę, żeby się podgrzała. Po chwili wyciągamy i wlewając małymi ilościami na rękę smarujemy głowę opuszkami. Poprawiamy w ten sposób krążenie. Po nałożeniu całej maseczki nakładamy folię i ciepły ręcznik i trzymamy godzinę. Po godzinie zmywamy szamponem. Ja jeszcze na sam koniec płuczę włoski chłodnym naparem ze skrzypu. Maseczkę tą stosuję od miesiąca, 2 razy w tygodniu i muszę powiedzieć, że poprawił się wygląd moich włosków. Jeśli ktoś ma problem ze swoimi włoskami to szczerze polecam! :)
Pozdrawiam,
procentova xoxo
Ja stosowałam podobna maseczke "żółtko +białoko+o.rycynowy. bialko ubic na piane i zółtko tez rozmącic i to polaczyc na koncu wymieszac . zawinelam w recznik i folie i czekałam 30 min wiem ze tego typu maseczki sa lepsze niż te ze sklepu ale jakos mi nie podchodza okropmnie to smierdzialo myslałam ze (**********) !
ReplyDelete