Nivea - lip butter


Jakiś czas temu na blogosferze panował bum na masełka do ust z Nivea. Każdy je zachwalał pod niebiosa, więc i ja chciałam sprawdzić ich działanie. Niestety, ale w UK dostępne są tylko dwie wersje masełek. Original i Malina i do tego sprzedawane są bez tych kartonowych pudełeczek. Dużego wyboru nie miałam, więc od razu złapałam za Malinę.


Od producenta:

Wzbogacona o masło shea i olejek migdałowy formuła balsamu do ust NIVEA z HYDRA IQ, zapewnia intensywne nawilżenie i długotrwałą pielęgnację. Rozpieszczająca usta formuła z aromatem Raspberry Rosé sprawia, że są one niezwykle miękkie.
Produkt przebadany dermatologicznie.


Cena: ok. 1f
Pojemność: 19 ml
Zapach: przypomina malinową mambę
Dostępność: Superdrug, Tesco

Skład:
Cera Microcristallina, Paraffinum Liquidum, Polyglyceryl-3 Diisostearate, Butyrospermum Parkii Butter, Ricinus Communis Seed Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Aqua, Glycerin, Glyceryl Glucoside, BHT, Linalool, Aroma, CI 77891, CI 15850

Zaczynając od działania.. masełka dobrze nawilżają i odżywiają usta. Jednak, gdy ktoś ma większe problemu z suchością na pewno sobie to masełko nie poradzi. Mojemu TŻ bardzo pękają usta na zimę, kazałam mu smarować usta tym masełkiem na noc. Niestety efekt był krótko trwały. Pomógł dopiero carmex. Zapach moim zdaniem jest rewelacyjny, masełko pachnie jak malinowa bamba! Ciekawa jestem jak pachną inne wersje masełka, ale nie mam do nich dostępu :( Opakowanie to fajna, mała metalowa puszeczka. Na pewno przyda mi się później na moje własne okręcone balsamy. Konsystencja jest zbita, kremowa i tłusta.


Jeśli przesadzimy trochę z ilością nałożonego masełka, możemy mieć lekko różowe usta.

A Wy jak, używałyście tych masełek?
Jak Wasze wrażenia?

28 comments:

  1. Również wybrałabtym wersję malinową... w ogóle nie wiem czemu jeszcze się na to masełko nie skusiłam :< a może Ty skusisz się na rozdanie? Rozdaję na blogu trzy podkłady BB Bourjois :) /makiazas23/

    ReplyDelete
  2. Bardzo kusi mnie to masełko. Ciągle napotykam się na jakieś informacje o nim. Mam ochotę go kupić:)

    ReplyDelete
  3. tez go wczoraj kupilam i fajnie natłuszcza ;)

    ReplyDelete
  4. jak skończę Carmex pewnie też sobie kupię, choć zimą ma dość kapryśne usta i nie wiem czy Nivea sobie poradzi...

    ReplyDelete
  5. mm..zapach musi być super

    ReplyDelete
  6. Wszystko co do pielegnacji ust z Nivei jest dla mnie najlepsze ;) i to w tyylu wersjach, super ;) Buziaki, zapraszam na nowy wpis :)

    ReplyDelete
  7. mam wanilię, ale chciałabym malinę. fakt, masło jest bardzo dobre:)

    ReplyDelete
  8. ja tam się nie skusze na to masełko bo ma wiele negatynwych opinii, wolę camrexa :):)

    ReplyDelete
  9. a ja go jeszcze nie miałam.. :/

    ReplyDelete
  10. Ja mam karmel i jest cudowny:)

    http://solidaryexpensivee.blogspot.com/

    ReplyDelete
  11. Nie miałam go i raczej po niego nie sięgnę,bo produkty do ust Nivea zupełnie się u mnie nie sprawdzają. Ale Carmex to już inna sprawa,uwielbiam:)

    ReplyDelete
  12. W Cambridge widzialam wszystkie 4 smaki tych maselek :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Szkoda, że ja w Londynie nie mogę znaleźć :(

      Delete
  13. Nie lubię kosmetyku do pielęgnacji ust w takim opakowaniu,ale tyle dziewczyn go chwili,że jestem zmuszona go kupić:)

    ReplyDelete
  14. Kupiłam wersję karmelową, ale nie obiecuję sobie za wiele po niej ;) Ogólnie produkty Nivea u mnie się nie sprawdzają, podobnie jak Carmex, którego nie cierpię ;)
    Zobaczymy :)))

    ReplyDelete
  15. Ja widzialam wszsytkie 4 wersje- trzy w Superdrugu za £1.5 i tu kupilam swoje malinowe, i 4 w bootsie (vanilla i macadamia) ale za £2.5 ;/

    Mnie rozowi usta natychmiast- efekt nawilzenia i zmiekczenia dopiero po 8h, co oznacza, ze na mocno spekane usta sie nie nadaje, bo suche skorki w odcieniu rozowym i blyszczacym to masakra.

    ReplyDelete
  16. Mam vanilie i macadamie i jestem zachwycona <3

    ReplyDelete
  17. Jeszcze nie skusiłam się na te masełka ;) Chociaż gdybym miała jakieś kupić to zapewne wersję wanilia z orzechem macadamia :)

    ReplyDelete
  18. waniliowy ma cudowny zapach <3

    ReplyDelete
  19. Nie miałam ale chętnie sobie takie sprawię:)

    ReplyDelete
  20. Mam karmelowe :) naprawdę sprzedawane są bez kartoników?:/ to niefajnie...

    ReplyDelete
  21. Nie uzywam, go u mnie go nie ma :( A szkoda, widze go wszedzie na blogach

    ReplyDelete
  22. ja mam karmelkowe i ostatnio dokupilam te malinowe, i tez mam z nimi problem ze nawilzaja mega suche usta na bardzo krotko

    ReplyDelete
  23. Może i ja się skuszę :)
    Pozdrawiam :)

    ReplyDelete
  24. Hej :) W UK dostępne są wszystkie rodzaje masełek. Problem w tym, że nich nie widziałam 4 rodzajów razem... W Superdrug kupiłam masełko karmelowe i zwykłe. Później w ASDA widziałam "pozostałości" po masełkach malinowych i zwykłych (napisałam "pozostałości" bo na półce zostały dosłownie dwa zwykłe i jedno malinowe...). Na koniec, w lotniskowym Boots znalazłam Macademię, ale kosztowała 2,25F, czyli prawie funta więcej niż te w Superdrug i ASDA. Jak widać, trzeba było się trochę nachodzić...

    Powodzenia w szukaniu :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dzięki za info :)
      Może jeszcze gdzieś je znajdę :)

      Buziaki!

      Delete